Oto kilka obrazków z sobotniego wieczoru w Nowym Jorku. Spektakularny zachód słońca, tzw. „Manhattanhenge”, gdy słońce ustawia się przez chwilę w równej linii z ulicami Manhattanu i widać długą ognistą linię z lampką na końcu.
–
Zdjęcia robiliśmy na przejściu dla pieszych, przechodząc przez nie, gdy zapalało się zielone i robiąc zdjęcia na środku ulicy. (na zaprzyjaźnionym blogu „Little Town Shoes” to zjawisko jest opisane szczegółowo wraz z datami i adresami, patrz: artykuł). Moje zdjęcia były zrobione w sobotę 11.07.2015 na rogu East 14th Street i Broadway przy Union Square (patrz mapa). Całość trwa krótko, kilka cykli świateł. Duży ruch samochodów i pieszych nie ułatwiają zadania. Kilka zdjęć ma jednak swój klimat.
–
Zanim ustawiliśmy się w gotowości na zachód słońca, zdążyliśmy jeszcze wpaść na trochę do Central Parku. Też klimatycznie, warto się wybrać, żeby poczuć tę atmosferę. Tu wrzucam tylko kilka zdjęć na rozgrzewkę, porządną galerię zrobię po powrocie.
–
Dlaczego? Bo ciągle w biegu i ciągle nie ma kiedy pisać. Zaraz wyjazd, trzeba się pakować. Czas tak szybko zleciał, pięć tygodni minęło jak chwila. Postanowiłam, że zanim wsiądę do samolotu to zacznę przynajmniej. Bo nie wiem, czy po powrocie znów mnie wydarzenia nie zaskoczą. Mam już takich zaległości sporo, jeszcze zdjęcia z Australii, Japonii i Indonezji czekają w kolejce, a tu się USA ustawiło. Ale sądzę, że lepiej żyć życiem niż komputerem, choć to niezbyt rozsądne słowa jak na blogerkę, nieprawdaż? Miłego dnia. 🙂 Do zobaczenia już w PL.
–
Uwielbiam nowojorskie klimaty… są takie żywe i emocjonujące… nawet oglądanie śmieciarzy, odgłos łódek, helikopterów, taksówkarzy potrafi być fascynujący.
Widzę,że udało Ci się udać trochę inny, nieoklepany widok NYC. Dlatego uwielbiam to miasto, ile osób tyle opowieści. Ja mimo, że nie miałam jeszcze czasu nic o tym mieści pisać wrzuciłam galerię. Zerknij, może zechcesz odszukać niektó®e miejsca. To mój NOwy Jork. https://papugazusa.wordpress.com/2015/02/22/nowy-jork-na-spokojnie-galeria/ Widząc Twój wpis, odzwała się we mnie tęsknota. Chyba zaczynam odczuwać island fever na tych wakacjach.
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Kochana, oglądałam już Twoją galerię zanim się wybrałam w teren 🙂 Też mnie zaraziłaś klimatami 🙂 Ja tym razem postanowiłam odpuścić ciężko płatne klasyczne atrakcje, a zamiast tego pooddychać tamtejszym powietrzem i poobserwować ludzi i życie. Tam się tyle dzieje, że nie ma sensu się włóczyć szlakami komercyjnego „turyzmu” 🙂 i to była dobra decyzja, bo było ciekawiej i inaczej.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
płynęłaś już eastriverferry? za 4 dolce?
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Nie, ale za to dwa razy przeplynelam darmowym Staten Island ferry, było równie rozkosznie 🙂 A dziś przyleciałam do Warszawy i jak tylko uwinę się z jetlagiem, to się wezme za bloga i zdjęcia, ktorych mam tony i to w zupełnie innym stylu, niż dotychczas 🙂
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
podeślij mi linka, przypominacza w naszej rozmowie. Już się nie mogę doczekać 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba