Koliber rubinobrody to dość częsty gość w ogrodach w USA. Niestety nie udało nam się ich przywabić na nasz balkon, mimo że mamy tu dla nich prawie wszystko co lubią: czerwone kwiaty i karmniki ze specjalnym czerwonym nektarem.
Wypatrzyliśmy je w końcu kilka dni temu w ogrodzie u Marii (mojej szwagierki), gdzie mają swoją stałą „stołówkę” (w Monroe w stanie Connecticut – niedaleko od Nowego Jorku).
—
Ruby throated hummingbirds are common guests in gardens across the USA. Till today, they did not accept the invitation to our balcony though we have much of what they like: red flowers and red nectar in special feeders. Well, we found them in „Hummingbird Central” in Maria’s garden.
Piękne koliberki!
PolubieniePolubienie
Dziękuję! Ucieszyłam się bardzo, gdy wreszcie udało mi się je spotkać. Już drugi sezon na nie „polowałam” na różne sposoby. A do tego gdy słyszałam, że moja szwagierka Maria ma je stale w swoim ogrodzie, to nie dawały mi spokoju. Na tych zdjęciach był już prawie wieczór i zaraz po deszczu, czyli czas, gdy kolibry prawie już nie latają, więc tym bardziej to jak wygrana na loterii.
Pozdrowienia z Connecticut 🙂
PolubieniePolubienie
Very cool pics!
Thanks for sharing!
PolubieniePolubione przez 1 osoba