ORBITKA.COM – Photo-Travel Blog

foto-relacje ze świata i okolic

Zwiedzamy USA: Greenwich Point Park


Jedziesz pod prąd :)

Jedziesz pod prąd 🙂

Connecticut jest bardzo interesującym stanem w USA: pięknym, ciekawym architektonicznie, spokojnym i sielankowym, ale pod względem turystyki to dość specyficzne miejsce. Odniosłam wrażenie, że parki i infrastruktura są przeznaczone wyłącznie dla wygody mieszkańców, a przyjezdni, jeśli chcą skorzystać, to muszą być mocno zdeterminowani, żeby się tam dostać (do tego jeszcze płacąc dyskryminujące ceny biletów). Być może jest to związane z tym, że Connecticut jest najbogatszym stanem pod względem dochodu na osobę (patrz: wikipedia, a także www.fool.com) i mieszkańcy nie potrzebują zarabiać na turystyce, ani żeby im obcy deptali trawniki.

Mój ostatni 5-tygodniowy pobyt w USA nie był klasyczną wyprawą turystyczną, związany był z pewnym projektem, od którego zależały mój wolny czas i lokalizacja  (miasto Stamford w stanie Connecticut, w pobliżu Nowego Jorku). Cele turystyczne były realizowane niejako przy okazji. Wyszukiwałam więc takie atrakcje, które da się zobaczyć w ciągu jednego dnia i dokąd jest łatwy dojazd. Niestety specyfika Connecticut mi tego zadania nie ułatwiała (do większości miejsc trzeba dojechać samochodem, a potem do ceny za bilet wejściowy dodać jeszcze bardzo drogi parking).

Półwysep z parkiem w Google Maps

Półwysep z parkiem w Google Maps

Ciekawym i dość szczególnym miejscem okazał się Greenwich Point Park: uroczy rezerwat przyrody na półwyspie (patrz: tripadvisor, google maps). Park był położony niedaleko od nas (ok. 5 km), więc pojechaliśmy jednego dnia po południu na zwiady. Przy wjeździe do parku obsługa powiedziała nam, że parking kosztuje 25 USD plus 6 USD za osobę za wejście. Ponieważ już za chwilę zamykali, więc postanowiłam wrócić na plener innego dnia. Miałam nawet zamiar dojść z domu do parku na piechotę, ale było zbyt gorąco, żeby ryzykować godzinną wędrówkę drogą bez chodnika.

Mieszkańcy Greenwich wjeżdżają do parku okazując roczny

Mieszkańcy Greenwich wjeżdżają do parku okazując roczny „permit” (pozwolenie) za 32 USD, a turyści muszą za każdym razem kupować nowy bilet dzienny za 6 USD od osoby plus 25 USD za parking.

Ustaliliśmy z przyjacielem, że mnie podwiezie do bramy, a potem odbierze, gdy skończę. Zabrałam więc sprzęt, wodę i lunch, wysiadam z auta przy bramce, wyciągam pieniądze, żeby kupić bilet, a tu zonk: pani mówi, że bilet to ja muszę kupić gdzie indziej: w centrum w Urzędzie Miasta, albo w „Civic Center” ze 2 km dalej. Podała mi kartkę z wydrukowanym adresem. Szkoda, że nie wspomnieli o tym, jak przyjechaliśmy na zwiady za pierwszym razem. Na szczęście mój przyjaciel jeszcze nie odjechał, więc pojechaliśmy po bilety. Co za bzdura, pierwszy raz spotkałam się z takim utrudnianiem wejścia. Jeśli chcą utrzymać ten teren do wyłącznego użytku mieszkańców, to ma to sens, ale dla turystów masakra.

Zbieranie krabów na plaży

Zbieranie krabów na plaży

Gdy wróciłam z biletem, przekonałam się, że jednak park był wart tego zachodu. Świetna sceneria, rozległe tereny, trochę plaży, trochę skałek, trochę lasu, szukanie krabów jako rozrywka plażowa dla wszystkich, którzy się nie boją chodzić po mokrej trawie z żyjątkami, dużo okazji do fajnych zdjęć. W bezpośredniej okolicy parku mieszkają sami bogacze, rezydencje tam pobudowane kosztują grube miliony dolarów, a i rozmiarami dalekie są od domów zwykłych zjadaczy chleba. To też był ciekawy temat do zdjęć.

Czapla biała w locie

Czapla biała w locie

Z mapy wynikało, że obejście terenu nie powinno trwać długo, ale się trochę przeliczyłam. Gdy już mi się wydawało, że już jestem blisko bramy po zatoczeniu pełnego koła, to okazało się, że jestem równo w połowie drogi 🙂 Przez to opóźnienie na ostatnim etapie marszu załapałam się na rewelacyjne słońce i kilka nowych gatunków ptaków polujących na kolację. Mimo kiepskiego początku z biletami dzień był zdecydowanie udany i mocno relaksujący. Wróciłam z dobrym materiałem i naładowanymi bateriami. Jak zwykle dużo czasu zajęło mi wybranie zdjęć do galerii, bo tyle ich mam i wszystkie uwielbiam, ale myślę, że te, które wybrałam, Wam się spodobają. Oto galeria.

GALERIA

  • PL: Kliknij na miniatury, żeby otworzyć pokaz slajdów, prawy przycisk otwiera poszczególne zdjęcia.
  • ENG: Click on the preview to open the slideshow, right click to open individual images.

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

%d blogerów lubi to: