ORBITKA.COM – Photo-Travel Blog

foto-relacje ze świata i okolic

Ruszamy na pustynie

Po przylocie czekala nas mila niespodzianka. Zamiast zarezerwowanej Toyoty Camry dostalismy lepsze i wieksze auto: Mitsubishi Outlander 4×4. Teraz tylko maly klopot, jak sie przestawic na ruch lewostronny. Ustalilismy, ze … Czytaj dalej

1 Mar 2014 · Dodaj komentarz

Juz za chwile zaczynamy

Po 4 miesiacach przygotowan i oczekiwania nadeszla TA CHWILA. Jestesmy juz na lotnisku, po odprawie. Czekamy na wylot do Doha, a tam przesiadka i dalej do Melbourne. Pierwszy lot trwa … Czytaj dalej

26 Lu 2014 · Dodaj komentarz

Pakowanie czas zacząć…

Do wylotu do Australii zostały 4 dni. Czas zacząć pakowanie. Jak zwykle w pierwszym podejściu bagażu jest dużo za dużo, a potem zaczyna się główkowanie, co nie jest absolutnie konieczne. … Czytaj dalej

22 Lu 2014 · Dodaj komentarz

Ponad 20 000 wejść…

Wygląda na to, że blog orbitka.com już wyrósł z okresu dziecięcego i zaczyna być mile widzianym młodzieńcem. Dziś licznik przekroczył okrągłą liczbę 20 tysięcy wejść. Kochani, bardzo Wam dziękuję, że ciągle ze … Czytaj dalej

18 Lu 2014 · Dodaj komentarz

Dobry żart

Koleżanka miała dużo materiałów o Australii i zaproponowała, że mi pożyczy. Umówiłyśmy się, że podjadę do niej po pracy, miałam tylko dać znać, jak będę w drodze. Podała mi przez … Czytaj dalej

13 Lu 2014 · Dodaj komentarz

9 dni do wyjazdu

Wtorek, 21 maja 2013. Nagle okazalo sie, ze za nieco ponad tydzien bedziemy juz w drodze do Japonii. Przez zamieszanie z wielka majowka gdzies mi zginal jeden tydzien z kalendarza. … Czytaj dalej

21 Maj 2013 · Dodaj komentarz

W czerwcu lecimy do Japonii

Sroda 6.02.2013, troche po polnocy. Wlasnie skonczyla sie kolejna promocja biletow lotniczych, ktorej znow nie moglismy sie oprzec. Tym razem kupilismy bilety do Japonii na poczatku czerwca. Co prawda deszcz … Czytaj dalej

6 Lu 2013 · Dodaj komentarz

Mój świat z lotu ptaka

Sobota, 12.01.2013. Weekend to wspaniały wynalazek, pod warunkiem, że nie jest przeładowany jakimiś pilnymi rzeczami, na które brak czasu w tygodniu. Właśnie wyszła ode mnie Asia, której opowiadałam o wyprawie, … Czytaj dalej

12 Sty 2013 · 1 komentarz

Polskie drogi

Sroda, 2 stycznia 2013 Godz. 13:35:  Stoje w mega-korku w Nowym Targu. Juz z pol godziny probuje skrecic na Krakow. Wyjechalismy z Czarnej Gory o 11:30, rowno 2 godziny temu, a … Czytaj dalej

2 Sty 2013 · Dodaj komentarz

Nowy Rok w Tatrach

Wtorek, 01.01.2013. Jesteśmy w Czarnej Górze koło Bukowiny Tatrzańskiej. Przyjechaliśmy z przyjaciółmi na długi weekend sylwestrowy w Tatry. Jest ze mną również Zosia, z którą niedawno byłyśmy na wyprawie do … Czytaj dalej

1 Sty 2013 · Dodaj komentarz

Troche sniegu i odwolane loty

Piatek, 7 grudnia 2012. 18:00. Siedze w samolocie z Paryza do Warszawy, juz zaczynamy ladowac. Niewiele brakowalo, zebym padla ofiara ogromnego zamieszania na lotnisku Charles de Gaulle w Paryzu. Wiele … Czytaj dalej

7 Gru 2012 · Dodaj komentarz

Wystawy w Galerie Lafayette

Jeszcze kilka zdjec z naszej wczorajszej wyprawy do centrum. Wystawy w galerii Lafayette.

7 Gru 2012 · Dodaj komentarz

Paryskie klimaty

Niedzielny spacer po okolicach Notre Dame w Paryzu. Tlumy ludzi, przepelnione kawiarnie, mega-korki na ulicach i wszechobecne swiateczne dekoracje w wielkim stylu. Francuzi nic nie robia na pol gwizdka, albo … Czytaj dalej

4 Gru 2012 · Dodaj komentarz

Paryż, ach Paryż…

2 grudnia 2012, godz. 14:00. Wylądowałam, dojechałam do hotelu, szybkie przeformatowanie i ruszam w miasto. Dziewczyny czekają, więc tylko muszę do nich jakoś dojechać i razem powłóczymy się po paryskich … Czytaj dalej

2 Gru 2012 · Dodaj komentarz

Lece do Paryza

Niedziela 02.12.2012 godz. 11:00. Siedze w samolocie do Paryza. Jeszcze nie wszystko rozpakowalam po podrozy do Rio i okolic, a juz mam kolejny wyjazd. Tym razem bedzie to tydzien w … Czytaj dalej

2 Gru 2012 · Dodaj komentarz

Wieczorny film z plazy Ipanema

30.11.2012, piątek, Andrzejkowy weekend. Dzięki Bogu już piątek, piąty dzień w biurze po urlopie, nie jest łatwo zejść na ziemie. Zaległości i wychodzenie na prostą to motto dnia. Na minus, … Czytaj dalej

30 List 2012 · Dodaj komentarz

Wspomnienia z Copacabany

Oto pierwsza porcja wspomnieniowych zdjęć z naszego dnia spędzonego na Copacabanie – kultowej plaży w Rio de Janeiro. To było niecały tydzień temu, 20-go listopada i temperatura wtedy była przyjemna, … Czytaj dalej

26 List 2012 · Dodaj komentarz

Home sweet home – juz w domu !!!

Sobota, 24.11.2012, godz 14:00, Warszawa Jestem juz w domu. Po wszystkich perypetiach i przygodach, ktore opisze pozniej, wyladowalysmy dzis z Zosia na Okeciu. Jestem padnieta, wiec zaraz ide spac, juz … Czytaj dalej

24 List 2012 · 1 komentarz

Rzym jest piekny

Piatek, 23.11.2012, godz 14:20 Po perypetiach z liniami lotniczymi ostatecznie wszystko skonczylo sie dobrze, wysiadka w Rzymie sie udala, bagaz odebralysmy, przejazd autobusem z lotniska do stacji kolejowej Termini okazal … Czytaj dalej

23 List 2012 · 2 Komentarze

Jednak to bedzie Rzym

Piatek, 23.11.2012 godz 8:30 Udalo nam sie zalatwic wydostanie bagazu w Rzymie, wiec zostajemy tu na noc i realizujemy swoj pierwotny plan. Co prawda jeszcze tego bagazu nie mamy, ale … Czytaj dalej

23 List 2012 · Dodaj komentarz

Rio – dzielnica faweli

Wtorek, 20.11.2012, godz. 10:40 (w Polsce 13:40). Jestesmy w Rio. Jako czesc naszego ekstremalnego eksperymentu wzielismy noclegi w oslawionej dzielnicy fawel, ktore znane sa z holywoodzkich produkcji jako slumsy i … Czytaj dalej

20 List 2012 · Dodaj komentarz

Mistrzynie drugiego planu

Santiago de Chile, 19.11.2012, 13:15 czasu lokalnego (w Polsce 17:15) Za chwile wchodzimy na poklad samolotu do Rio de Janeiro. W kolejce za nami dwie urocze mistrzynie drugiego planu. Ich … Czytaj dalej

19 List 2012 · Dodaj komentarz

Wyspa Wielkanocna

Jest 18.11.2012, godz 6:30 (w Polsce 12:30). Juz spakowani, zaraz jedziemy na lotnisko i wylatujemy z Wyspy Wielkanocnej. Tyle deszczu juz dawno nie widzialam. Bylo pare chwil, gdy nie padalo, … Czytaj dalej

18 List 2012 · Dodaj komentarz

Lecimy na Wyspe Wielkanocna

Santiago de Chile, 16.11.2012, godz 9:30 (w Polsce 13:30) Siedzimy juz w samolocie, za chwile start i lecimy na Wyspe Wielkanocna (Isla de Pascua), czyli najbardziej oddalone miesce na swiecie. … Czytaj dalej

16 List 2012 · Dodaj komentarz

Usterka samolotu? Hmm

Jest 16.11.2012, 10:04, nasz lot sie opoznia, powinnismy byc juz od pol godziny w powietrzu, ale cos tam ciagle naprawiaja pod moim oknem. Mam mieszane uczucia, ale trzymam kciuki, zeby … Czytaj dalej

16 List 2012 · Dodaj komentarz

Tango

15 List 2012 · Dodaj komentarz

I znowu piekny stek

Oto moj certyfikat, ze lekcje tanga odbylam, a na deser piekny argentynski stek.

15 List 2012 · Dodaj komentarz

Na promie do Urugwaju

Jest 13.11.2012, 8:45 czasu lokalnego w Buenos Aires (w Polsce 12:45). Siedzimy na promie do Colonia de Sacramento w Urugwaju. Szybki prom plynie ok godziny. Bilet powrotny (tam w pierwszej … Czytaj dalej

13 List 2012 · Dodaj komentarz

Buenos Aires

Dzis ok 17-18 przylecielismy do Buenos Aires. Juz z okien samolotu widac bylo, ze miasto nie jest zwyczajne. Niesamowicie rozlegle, polacie gestych zabudowan ciagnely sie po horyzont. Juz w taksowce … Czytaj dalej

13 List 2012 · Dodaj komentarz

Ale odkrycie!!!

W samolocie do Iguazu w ostatnim wydaniu National Geographic, ktory Zosia zabrala w podroz, wpadl nam w rece ciekawy artykul. Nie wszystko jest prawdziwe i oddaje tylko meski punkt widzenia, … Czytaj dalej

11 List 2012 · Dodaj komentarz

Juz w Argentynie – trafilismy do raju

Po zgielku i poczuciu zagrozenia w Rio de Janeiro przylecielismy do Argentyny. Co za odmiana. Spokoj i relaks, wakacyjny nastroj na calego. Przede wszystkim w koncu odnalazl sie plecak Agnieszki. … Czytaj dalej

10 List 2012 · Dodaj komentarz

Udalo sie z biletami do Iguazu

Nasza wielka niewiadoma zakonczyla sie pomyslnie. Nasze bilety sa wazne. Lecimy, ale dwoma roznymi samolotami. Aga i Slawek o 10:10, a ja i Zosia o 10:34. Moja przeplacona siatka na … Czytaj dalej

10 List 2012 · Dodaj komentarz

Pierwsze brazylijskie jedzenie

Jest godzina 17:10, czas na obiadokolacje. Wczesniej byla tylko caipirina na plazy. Przedstawiamy po kolei: pizza z bananami i cynamonem, kurczak i banan panierowany i lasania. Do tego podwojna caipirina. … Czytaj dalej

9 List 2012 · Dodaj komentarz

Silna ekipa w Rio

Jest 9:10 w Rio (w Polsce 12:10). Wreszcie dolecieliśmy do Rio. Hurra!!! Z nowości: plecak Agi zaginął, nikt nie wie gdzie jest. Możliwe są dwa scenariusze: lepszy, że poleciał gdzie … Czytaj dalej

9 List 2012 · Dodaj komentarz

Dolecielismy do Rio de Janeiro!!!

Jest 9:02 (w Polsce 12:02). Tak wygladam po niekonczacej sie podrozy, umeczona ale szczesliwa, ze w koncu dotarlam do Rio. Jeszcze kontrola paszportowa, a potem w koncu hotel i prysznic. … Czytaj dalej

9 List 2012 · Dodaj komentarz

Jeszcze godzinka i Rio

Jest ok 8 rano czasu lokalnego (-3 godz), w Polsce ok 11.00. Jeszcze godzina lotu i bedziemy w Rio. W koncu sie wyspalam, a ze na siedzaco to niewazne, bo … Czytaj dalej

9 List 2012 · Dodaj komentarz

W koncu lot do Rio de Janeiro!!!

W Rzymie spotkalismy sie juz cala grupa KASZ, czyli Kasia, Aga, Slawek i Zosia. Odczekalismy swoje i wreszcie za chwile wsiadamy do samolotu, ktorym mamy zamiar doleciec do Rio. Po … Czytaj dalej

8 List 2012 · Dodaj komentarz

Dylemat w Genewie: narty czy tropiki

Po dlugiej pielgrzymce wreszcie dolecialysmy do Genewy. A tu wszystko kreci sie wokol nart. No i mamy dylemat, co bardziej atrakcyjne: narty w szwajcarskim wydaniu (luksus i pelna infrastruktura), czy … Czytaj dalej

8 List 2012 · Dodaj komentarz