Iguazu Falls – Wodospady Iguazu
Cud natury, jakim są wodospady Iguazu, leży na granicy Argentyny i Brazylii, na rzece Iguazu, stanowiącej naturalną granicę między państwami. Wodospad ma szerokość ok. 2 km, a najwyższą kaskadą jest Gardziel Diabła (Garganta … Czytaj dalej
Galeria zdjęć
Jeśli wolisz oglądać niż czytać, to dla Ciebie dodałam na blogu oddzielną galerię ze zdjęciami z poszczególnych wypraw. Łącze do fotogalerii jest w menu głównym po lewej stronie u góry. Na początek zebralam … Czytaj dalej
Wspomnienia z Copacabany
Oto pierwsza porcja wspomnieniowych zdjęć z naszego dnia spędzonego na Copacabanie – kultowej plaży w Rio de Janeiro. To było niecały tydzień temu, 20-go listopada i temperatura wtedy była przyjemna, … Czytaj dalej
Home sweet home – juz w domu !!!
Sobota, 24.11.2012, godz 14:00, Warszawa Jestem juz w domu. Po wszystkich perypetiach i przygodach, ktore opisze pozniej, wyladowalysmy dzis z Zosia na Okeciu. Jestem padnieta, wiec zaraz ide spac, juz … Czytaj dalej
Jednak to bedzie Rzym
Piatek, 23.11.2012 godz 8:30 Udalo nam sie zalatwic wydostanie bagazu w Rzymie, wiec zostajemy tu na noc i realizujemy swoj pierwotny plan. Co prawda jeszcze tego bagazu nie mamy, ale … Czytaj dalej
Bye bye Rio – lecimy do Rzymu
Czwartek, 22.11.2012, godz 23:00 czasu brazylijskiego. Pora przestawic sie na czas polski, bo kolejny przystanek bedzie juz w naszej strefie czasowej. Powinnam wiec powiedziec, ze juz jest 2:00 w nocy. … Czytaj dalej
Panorama z widokiem na fawele (Rio de Janeiro)
Rio de Janeiro – czwartek, 22.11.2012, godz. 12:00 (w Polsce 15:00). To nasz ostatni dzień w Rio. Spakowani, gotowi do wyjazdu mamy jeszcze chwilę na ostatnią kawę przed opuszczeniem naszego … Czytaj dalej
Dzień na plaży Ipanema w Rio de Janeiro
środa, 21.11.2012 wieczór – Rio de Janeiro Jest tuż po przepięknym zachodzie słońca, jaki obejrzeliśmy na Ipanemie. Dziś był nasz ostatni dzień w Rio de Janeiro. Przed nami zielona noc, … Czytaj dalej
Boska Copacabana – cd
20.11.2012 – doczekalismy na plazy do pieknego zachodu slonca. Na Atlantic Avenue wzdluz plazy przechadzaly sie tlumy ludzi. Poczulismy jednak dreszcz emocji, gdy czterech nastolatkow dwukrotnie probowalo nas okrasc. Widzielismy … Czytaj dalej
Copacabana
Jest wtorek, 20.11.2012, godz 16:50 (w Polsce 19:50). Wreszcie udalo nam sie zrealizowac nasz misterny plan poopalania sie na kultowej plazy Copacabana i pooddychania tutejsza atmosfera. Znow padl kolejny mit, … Czytaj dalej
Rio – dzielnica faweli
Wtorek, 20.11.2012, godz. 10:40 (w Polsce 13:40). Jestesmy w Rio. Jako czesc naszego ekstremalnego eksperymentu wzielismy noclegi w oslawionej dzielnicy fawel, ktore znane sa z holywoodzkich produkcji jako slumsy i … Czytaj dalej
Udalo sie z biletami do Iguazu
Nasza wielka niewiadoma zakonczyla sie pomyslnie. Nasze bilety sa wazne. Lecimy, ale dwoma roznymi samolotami. Aga i Slawek o 10:10, a ja i Zosia o 10:34. Moja przeplacona siatka na … Czytaj dalej
7-godzinna przejażdżka po Rio de Janeiro
Umówiliśmy się z taksówkarzem na 4-godzinną przejażdżkę po najważniejszych miejscach w Rio, żeby zdążyć jak najwięcej zobaczyć, zanim jutro odlecimy nad wodospady Iguazu. Dogadaliśmy się za 200 reali (ok 360 … Czytaj dalej
Pierwsze brazylijskie jedzenie
Jest godzina 17:10, czas na obiadokolacje. Wczesniej byla tylko caipirina na plazy. Przedstawiamy po kolei: pizza z bananami i cynamonem, kurczak i banan panierowany i lasania. Do tego podwojna caipirina. … Czytaj dalej
Silna ekipa w Rio
Jest 9:10 w Rio (w Polsce 12:10). Wreszcie dolecieliśmy do Rio. Hurra!!! Z nowości: plecak Agi zaginął, nikt nie wie gdzie jest. Możliwe są dwa scenariusze: lepszy, że poleciał gdzie … Czytaj dalej
Dolecielismy do Rio de Janeiro!!!
Jest 9:02 (w Polsce 12:02). Tak wygladam po niekonczacej sie podrozy, umeczona ale szczesliwa, ze w koncu dotarlam do Rio. Jeszcze kontrola paszportowa, a potem w koncu hotel i prysznic. … Czytaj dalej
Jeszcze godzinka i Rio
Jest ok 8 rano czasu lokalnego (-3 godz), w Polsce ok 11.00. Jeszcze godzina lotu i bedziemy w Rio. W koncu sie wyspalam, a ze na siedzaco to niewazne, bo … Czytaj dalej
W koncu lot do Rio de Janeiro!!!
W Rzymie spotkalismy sie juz cala grupa KASZ, czyli Kasia, Aga, Slawek i Zosia. Odczekalismy swoje i wreszcie za chwile wsiadamy do samolotu, ktorym mamy zamiar doleciec do Rio. Po … Czytaj dalej
Dylemat w Genewie: narty czy tropiki
Po dlugiej pielgrzymce wreszcie dolecialysmy do Genewy. A tu wszystko kreci sie wokol nart. No i mamy dylemat, co bardziej atrakcyjne: narty w szwajcarskim wydaniu (luksus i pelna infrastruktura), czy … Czytaj dalej
Wszystkie drogi prowadza do Genewy
Mialysmy tylko doleciec do Genewy, bo stamtad zaczyna sie nasz glowny lot do Rio przez Rzym. Wybralysmy dolot SASem przez Kopenhage, bo bylo taniej. Niestety lot z Kopenhagi zostal skasowany, … Czytaj dalej
24 godziny przed podróżą
Nieco ponad 24 godziny pozostały mi do wyjazdu na lotnisko, emocje sięgają zenitu. W końcu udało nam się pokonać kryzys z biletami lotniczymi z Rio de Janeiro do Iguazu. Linia lotnicza … Czytaj dalej
Już tylko 4 dni do wyjazdu
Zaczyna się panika przedwyjazdowa. Zostało już mało czasu, do tego wypełnionego pod sufit pracą zawodową, bo w ostatnie dwa dni przed urlopem wpadło mi szkolenie. Super wyczucie czasu, czyżby prawa … Czytaj dalej
Przygotowania do podróży
Przygotowania do podróży rozpoczęte. Wstępna lektura kupiona, język też się podszkoli, może akurat zdążę coś przyswoić przed wyjazdem. Do tego zaczęłam indywidualne lekcje hiszpańskiego. Dwa razy w tygodniu nauczyciel magluje … Czytaj dalej
Szczepienia
To chyba najmniej lubiana część przygotowań do podróży, ale niestety bardzo ważna. Nie wiadomo, co się nam może przytrafić, lepiej na zimne dmuchać. W moim przypadku pierwsza tura szczepień zakończyła … Czytaj dalej
Mamy bilety do Rio de Janeiro
Początek początków. Kupiliśmy bilety na lot do Rio de Janeiro (wylot z Genewy a powrót do Amsterdamu, żeby nie było za łatwo, ot taka promocja). Nasza grupka to cztery osoby: … Czytaj dalej