Już niedługo dolecimy do Malezji. Mój samolot najpierw ląduje w Kuala Lumpur, ale potem leci dalej, do Jakarty w Indonezji. Ja wysiadam w Malezji, ale po kilku dniach będę jechać dalej do Indonezji, więc od razu wzięłam wniosek wizowy, który w samolocie rozdawali pasażerom. A na wniosku szorstkie powitanie, na czerwono i z grubej rury: „Ostrzeżenie. Kara smierci za przemyt narkotyków”. Nie powiem, robi wrażenie.
Mam nadzieję, że celnicy nie uznają za narkotyki specjałów z mojej apteczki, bo przed wylotem kupiłam stoperan i parę innych ciekawostek, żeby nie popuścić w bieliznę, jak moja przygoda nabierze niekontrolowanego rozmachu 🙂
—
W samolocie z Amsterdamu do Kuala Lumpur – 2014-10-03, godz. 00:52 czasu polskiego
—
Witam zawsze mnie interesowały różne zakątki ziemi, ponieważ dałem sobie w życiu cel, żeby zwiedzić tego świata ile się tylko da. Jednak Indonezja mimo, że jest bardzo pięknym krajem to póki co jest poza moim zasięgiem. Serdecznie gratuluję pobytu w tym kraju może kiedyś ja napiszę, jak tam było.
PolubieniePolubienie