Po intensywnym dniu wrocilismy do hotelu, zmeczeni ale bardzo zadowoleni z przebiegu dnia. Bylismy dzis w Nikko, miejscowosci oddalonej od Tokio o 2 godz. jazdy pociagiem.
Miasteczko historyczne z przepieknymi i bardzo starymi swiatyniami. Mimo, ze troche juz w zyciu widzialam, to dzisiejsze zabytki byly jednymi z najpiekniejszych, jakie dotychczas mialam szanse obejrzec. Jednak Japonia ma duza klase: styl, smak i przede wszystkim autentycznosc. Od 7 rano do przed chwila przemierzylismy wiele kilometrow pieszo, pociagami i autobusami, czujemy to w nogach, bo tempo narzucilismy sobie mordercze, ale skoro mamy malo czasu to tak trzeba.
Widzielismy trzy slynne na caly swiat madre malpki, patrz wyjasnienia na zdjeciach ponizej.
Jutro znow ruszamy od 7 rano.
Zakonczylismy kolacja w restauracji w pieszej odleglosci od hotelu, zeby sie nie stresowac pozna droga powrotna i odkrylismy nowy przeboj sezonu: zasmazane pierogi z kapusta i miesem. Co prawda szukalismy sushi ale ze wzgledu na pozna pore zdecydowalismy sie na to co bylo dostepne. Pierogi okazaly sie strzalem w dziesiatke po intensywnym dniu, wiec byla jeszcze dokladka.
—–
Poniedzialek, 23: 20 (w Polsce 16:20)
Najnowsze komentarze